LOADING

Type to search

Tags:

Finał MPRC 2019: Tylko zwycięstwo

Don Pablo 8 October 2019
Share

Sobotnia rywalizacja o której mieliśmy okazję napisać już w artykule Zacięte pojedynki Oponeo Rallycross 2019 przerodziła się w mocną jatkę kolejnego dnia. Pogoda uległa poprawie, setki kibiców wypełniło trybuny a kierowcy zapowiadali pełną gotowość bojową. Było naprawdę gorąco! Zapał i emocje studziła jedynie wszechobecna dezorganizacja panująca na torze. Kierowcy byli wołani na pola przedstartowe, by po chwili zdenerwowania powrócić do swoich namiotów. Sędziowie znajdujący się na torze otrzymywali komunikaty o nieistniejących półfinałach, kierowcy nie wiedzieli co robić,  pojawiały się niepotrzebne przerwy. Doszło nawet do powtórzenia półfinałów z powodu błędów sędziowskich. Zaszkodziło to między innymi Piotrkowi Czekańskiemu, który cieszył się już awansem do finału, gdy uzyskał informacje o konieczności kolejnego startu. Nie było w tym jego najmniejszej winy. Nikt nie odda mu straconej szansy w MPRC 2019.

Marcin Gagacki Volkswagen Polo WRX

Gacek pewnie jechał po swoje | Volkswagen Polo WRX | VII Runda Oponeo MPRC 2019

SuperCars: Każdy na każdego

Niedziela przebiegała pod dyktando Marcina Gagackiego. Zawodnik Oponeo Motorsport zaoszczędził sobie prywatnych zatarczek z innymi kierowcami. Był skupiony na swoim celu: zwycięstwie. Bardzo dużo w klasie SuperCars zależy od startu, od tego jak rozłożeni są kierowcy po wyjściu z pierwszego łuku. Gacek świetnie radził sobie na starcie i nie oddawał zwycięstwa aż do samego końca. Zbigniew Staniszewski nie ukończył Q4 ze względu na awarię silnika. W półfinale wydawało się, że wszystko wróciło do normy (bowiem sięgnął po zwycięstwo) ale w finale stracił cenne sekundy na kontaktach z innymi kierowcami. Kontaktów tych unikał Maciej Cywiński, który drugim miejscem w finale VII rundy przypieczętował mocną pozycję na koniec całego sezonu. Waleczną postawę prezentowali Dariusz Topolewski i Marcin Wicik. Ich rywalizacja musiała podobać się publice, niestety w ostatecznym rozrachunku oboje stracili cenne sekundy (i punkty) na całym tym zamieszaniu. W ramach rekompensaty, zawodnicy wystartowali w finale litewskim SuperCars i zajęli kolejno 1. i 2. miejsce. Trzeba przyznać, że stawka w klasie SuperCars jest potwornie mocna. Jeżeli w kolejnym sezonie do stawki dołączy Grzegorz Duda i Mikołaj Otto (bądź jeszcze inny kierowca) to będziemy mieli w Polsce jedne z najlepszych widowisk rallycrossowych na świecie. Mówimy to z pełną dozą odpowiedzialności. Mechaniczna Pomarańcza i Marcin Wicik pokazali, że są gotowi do równej walki z oponentami. Ledwie zakończył się sezon 2019 a my już chcemy więcej!

Wicik, Staniszewski, Cywiński, Gagacki

Marcin Wicik (Focus RX), Zbyszek Staniszewski (Ford Fiesta), Maciej Cywiński (Citroen C4), Gagacki (Volkswagen Polo)

Gdzie dwóch się kłóci, tam trzech korzysta – SuperNational

Już po raz piąty rozpoczynam akapit o SuperNational i po prostu nie jestem w stanie napisać o czymś innym niż pojedynek na linii Rafał Berdys – Damian Litwinowicz. Panowie się znają, lubią i szanują. Ostatnia runda, punkt różnicy, emocje dają górę. Najpierw na pierwszym zakręcie z toru wypada Litwinowicz, 2 minuty później Rafał Berdys zostaje wykluczony z dalszej rywalizacji. Kto na tym korzysta? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

Rafał Berdys | Oponeo Motorsport

Rafał Berdys | Suzuki Swift SN1600 | Oponeo MPRC 2019

Damian Litwinowicz nie krył swojego niezadowolenia z przebiegu finału. Prędzej od niego, tor opuścił jego kask, który pofrunął za barierki w geście złości. Ostatecznie to jednak kierowca Hondy Civic stanął na najwyższym stopniu podium całego sezonu. Jeśli chodzi jednak o samą rundę w Toruniu to los uśmiechnął się do kierowców zza granicy. Juris Spikis, Arnis Odins i Rais Minnikhanov ukończyli bieg finałowy z najlepszymi rezultatami. Do swoich krajów wrócili z niesamowitymi wspomnieniami, pucharami i satysfakcją. Udało im się wygrać na niełatwym, mocno technicznym torze MotoPark Tor Toruń. Pierwsza dwójka sięgnęła również po puchar w klasie SN1600.

Juris Spikis | Skoda Fabia SN1600

Juris Spikis | Skoda Fabia SN1600 | Oponeo MPRC 2019

W trakcie rundy bardzo dobrze zaprezentował się również Łukasz Zoll. Kierowca dogaduje się perfekcyjnie ze swoim Frankensteinem, co przełożyło się na 1. miejsce w klasie SN+2000. Pozostałe miejsca należało do innych kierowców BMW – Halka i Michała Kuny.

Wzajemne protesty, zatargi na torze, niejasna sytuacja w RWD Cup

Na tę chwilę, zwycięzcą zawodów w Toruniu jest Maciej Kula. Gdy dochodziło jednak do koronacji poszczególnych zawodników to Łukasz Światowski cieszył się najwyższym stopniem podium. Biały Drań został w trakcie wyścigu ukarany karą 5 sekund za kontakt z innym kierowcą. Stracili na tym wszyscy pozostali kierowcy, którzy zmuszeni byli do gonitwy za Mistrzem Polski Rallycross. Najbardziej stracił na tym Igor Sokulski, który przez cały weekend radził sobie świetnie a został wręcz wykluczony przez rywali na pierwszym zakręcie.

Łukasz Światowski i Paweł Konecki | DC Team Rallycross

Łukasz Światowski i Paweł Konecki | DC Team Rallycross

Paweł Konecki starał się utrzymywać dobre tempo przez cały weekend, co zostało nagrodzone 2. miejscem w klasie RWD Cup. Spóźniona informacja o miejscu na podium spłynęła również do Jerzego Bieńkowskiego, który przekroczył linie mety jako 4. ale przez dyskwalifikacje Światowskiego otrzymał piękną pamiątkę na koniec tego sezonu. Dwóch Panów walczących o tytuł Mistrza Polski RWD Cup poszło w trakcie tej rundy na całego. Wzajemne protesty i oskarżenia sprawiają, że na oficjalną decyzję o tytule Mistrza Polski za sezon 2019 będziemy musieli jeszcze zaczekać. Na tę chwilę Światowski obronił tytuł a Sokulski został Wice Mistrzem kraju. Jak się rozwinie sama sytuacja? Czas pokaże.

Guranowski wytrzymał presje, Wróbel najlepszy w finale

Cieszyliśmy się z kolejnych kroków jakie stawiał Maksym przez całą rundę w Toruniu. Najpierw dobre wyniki w kwalifikacjach, potem awans do półfinału i finału. A tam działo się naprawdę wiele! Krzysztof Mencel nie ukończył finału, Szymon Jabłoński i Piotr Budzyński się do niego nie zakwalifikowali. Łukasz Grzybowski nie startował w tej rundzie. To otwierało drzwi do wygranej innym zawodnikom. Najlepiej poradził sobie debiutujący Konrad Wróbel, który pewny swego prowadził przez cały wyścig. Łukasz Żakowski i Michał Wrzosek wymieniali się pozycjami, gdy tylko nadarzała się okazja do wyprzedzania. W tym wszystkim odnalazł się Maksym Guranowski, który jechał jak natchniony. Przetasowanie zawodników po przejazdach na jokerze sprawiło, że znalazł się na drugiej pozycji. Nieustannie atakował go Żakowski, który świetnie radził sobie na szutrze, ale młody zawodnik nie oddał drugiego miejsca. Wspaniały finał zawodów w Oponeo MPRC 2019!

Maksym Guranowski | Seicento Cup

Maksym Guranowski | Seicento Cup | MPRC 2019

Idźkowski, ty dziku!

Bartosz Idźkowski wprowadził nas w stany osłupienia, zachwytu i szacunku. Kierowca nie wygrał każdej kwalifikacji ale zdecydowanie prezentował niesamowity kunszt prowadzenia auta. Jego Lancer EVO IX był diabelnie szybki. Równe tempo i determinacje prezentował Robert Czarnecki, którego trud został również nagrodzony w klasyfikacji końcowej sezonu. Cieszy nas bardzo miejsce na podium Michała Peterlejtnera. Kierowca Skody przez cały sezon zdobywał doświadczenia, poprawiał swój kunszt jeździecki, co ostatecznie przyniosło puchar na zakończenie sezonu.

Bartosz Idźkowski na prowadzeniu

Bartosz Idźkowski #108 | VII runda Oponeo MPRC 2019

Tags:
Don Pablo

Editor-in-chief of the Globalrallycross.com website. Rallycross fan, automotive enthusiast, Internet soldier and Social Media Ninja. Write articles, manage the website, run social media accounts, building the #WeAreRallycross community. A lawyer by profession, motorsport redactor by life.

  • 1

1 Comments

  1. Siemanko 8 October 2019

    Przepraszam ale że K***A co? Igor Sokulski wykluczony przez innych zawodników w finale? A ktoś z was oglądał nagrania jak ta sytuacja wyglądała? Igor wyjechał całym samochodem poza linię toru, a wracając władował się w innego kierowcę ponieważ chciał za wszelką cenę walczyć. Powinien ustąpić wracając na tor, albo chociaż zwolnić czy coś, a nie pełną bombą wracać na tor. Kara 5 sekund to za mało

    Reply

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie widoczny. Uzupełnij pola zaznaczone *

globalrallycross.com facebook globalrallycross.com youtube globalrallycross.com twitter  globalrallycross.com instagram
mail

Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /wp-content/plugins/slickquiz/php/slickquiz-front.php on line 59