Dwudniowe zmagania kierowców sprowadzają się ostatecznie do jednego, najważniejszego wyścigu – finału SuperCars. Z przyjemnością oglądamy Maluchy, małe Seicento, czy zmagania BMW na szutrowo-asfaltowym torze. Wszyscy jednak czekają na to, kto zwycięży w najwyższej klasie – SuperCars. Szczególnie gdy na torze pojawiają się auta rodem z WRX (Volkswagen Polo, Puegeot 208), bądź gdy do zmagań powraca dawny Mistrz Polski – Jacek Ptaszek. Tak było i tym razem.
W strefie startowej zameldowali się Tomasz Kuchar, Marcin Gagacki, Mikołaj Otto, Mateusz Ludwiczak, Maciej Cywiński i Jacek Ptaszek. Każdy w innym samochodzie, z innymi doświadczeniami i odmiennym stylem jazdy. Już przed startem było wiadomo, że czekają nas gorące emocje! Zawodnicy spełnili oczekiwania kibiców z nadwyżką! Z resztą… zobaczcie sami.