Mamy za sobą pierwszy dzień rywalizacji w ramach Mistrzostw Polski Rallycross 2020. Po wielu zawirowaniach, zmianach w kalendarzu, odejściu promotora, wszechobecnych obostrzeniach udało się doprowadzić do startu polskiego sezonu rallycrossowego. Pierwsza runda zagościła na Autodromie Słomczyn, będąc jednocześnie częścią FIA CEZ (Mistrzostw Strefy Europy Centralnej). Do zawodów zgłosiło się przeszło 100 zawodników, co należy potraktować jako duży sukces. Martwi jedynie ograniczona liczba kierowców w klasie SuperCars.
Do rywalizacji w najsilniejszej klasie zgłosili się Kuba Przygoński, Zbigniew Staniszewski, Marcin Wicik, Andrzej Kleina oraz Mateusz Ludwiczak. Dopełnieniem ich zmagań były samochody klasy SuperCars Light. Pierwsza kwalifikacja padła łupem Kuby Przygońskiego, który bardzo dobrze rozpoczął swoją przygodę Peugeotem 208 RX. Role odwróciły się w drugim wyścigu, gdzie na linii startowej spotkali się najlepsi kierowcy grupy Supercars. Walka na pierwszym zakręcie, fruwające części, determinacja. Marcin Wicik zaliczył bardzo dobry start, jednakże musiał zadowolić się trzecim czasem. W tym samym wyścigu Stankowi udało się wyprzedzić Przygona na joker lapie i jednocześnie wykręcić najlepszy czas 2. biegu kwalifikacyjnego.
W ostatnim wyścigu ponownie mierzyli się najlepsi kierowcy SuperCars. Na starcie równo ruszył Wicik i Staniszewski, którzy prowadzili przez większość biegu. Ponownie mogliśmy oglądać walkę pomiędzy Przygońskim, Wicikiem a Staniszewskim. Kierowca Fiesty RX prowadzi po trzech dniach, Przygoński drugi, Marcin Wicik trzeci. Zapowiada się bardzo emocjonująca niedziela!
Klasa SuperNational jest prawdziwą mieszanką różnych samochodów oraz narodowości. Roman Castoral co roku odwiedza polskie tory i co roku wygrywa. Na to zapowiada się i tym razem. Trzy wygrane biegi kwalifikacyjne, konsekwencja w jeździe i tempie jazdy. Z dobrej strony pokazał się Damian Litwinowicz, który we wszystkich dzisiejszych kwalifikacjach wykręcił drugi czas. Bardzo ładnie jeździli również Jakub Kowalczyk, Łukasz Tyszkiewicz, Michał Kuna i Robert Dąbrowski. Łukasz Zoll na 9. pozycji. Kierowca nadal nie doszedł do porozumienia z Audi A1 RWD RX.
Mistrz Polski Rallycross w klasie RWD Cup zgarnia komplet punktów po pierwszym dniu. Trzy udane kwalifikacje z bezpieczną przewagą nad rywalami. Widać, że treningi i przygotowania do sezonu nie poszły na marne. Z dobrej strony pokazali się również Michał Kidawa, Maciej Kula oraz Paweł Konecki. Kierowcy dzięki swojej konsekwencji dopełniają tabelę po sobocie. W klasie wystąpiło łącznie 24 kierowców.
Konrad Wróbel zwyciężył pierwszą kwalifikacje. Pozostałe dwie padły łupem Michała Wrzoska, który jednak po słabym początku nie odrobił różnicy do pierwszego miejsca. Paweł Hurko bardzo pewnie przejechał trzeci bieg kwalifikacyjny, dzięki czemu kończy dzisiejsze zmagania na trzeciej pozycji. Szymon Jabłoński osiągnął dobre wyniki w dwóch pierwszych biegach kwalifikacyjnych ale niestety nie dane było mu ukończyć trzeciej kwalifikacji.
Aktualne wyniki można znaleźć na stronie: https://wyniki.motoresults.pl/pl/2020/Rallycross/MP/I-Runda/e_2960
Wprowadzenie biletów nie zniechęciło kibiców, którzy przyjechali dopingować swoich ulubieńców.